Miniaturkę dedykuję mojej pani profesor od Polskiego, która będzie czytać moje wypociny.
Jedna z Erynii, Alekto zamieszkiwała wraz z siostrami czeluście Tartaru. Najgłębszą i najciemniejszą jego część więc bardzo się zdziwiła gdy zawitał do niej sam Zeus. Król bogów czego więc mógł chcieć od boginki nienawiści. Otóż poprosił ją aby sprawiedliwie osądziła i zemściła się na Kyrianie. Synu Hadesa i Persefony. Ponieważ był synem bogów Zeus nie mógł go zabić bez sprawiedliwego sądu Erynii. Kyrian ukradł świętą harpie i pewnie Zeus nie przejął by się tym tak gdyby nie fakt ,że zwierze należało do jego córki Artemidy.
Tak więc Alekto udała się na ziemię aby wydać właściwy osąd. Ujrzała go na miejskim targu w Delfach . Stał na podeście i przechwalał się swoją siłą i walecznością. Powiadał ,że Artemida mu nie straszna ani nawet sam Hades. Jednak to nie jego śpiewny baryton tak ją oczarował jak niebiańska uroda odziedziczona po boskich rodzicach.
Jego przechwalanie się było niepodważalnym dowodem potwierdzającym jego winę i powinna go skazać na niewyobrażalne cierpienia jednak postanowiła dać mu jeszcze jedną szansę i poddać go próbie. Chciała zobaczyć czy jest w nim choć odrobinę dobra. Gdyż każdy zdolny do miłości ma szansę na ocalenie.Ulepiła z gliny zgraję zbójów i ożywiła ich swoją krwią. Zaczekali w górach na Kyriana bowiem codziennie tamtędy przechodził wracając do domu. Gdy usłyszeli ,że się zbliża, Alekto rozkazała im aby udawali napaść na biedną dziewczynę. Wtedy ona spłoszyła ukradzioną harpie , która ciągle towarzyszyła mężczyźnie. Wtedy miał podjąć wybór. Czy ważniejsza jest dla niego pomoc innym czy własne dobro i majątek. Wybrał pomoc . Ochronił ją i zabił zbójów. Kyrian jednak doskonale wiedział co go spotka ponieważ wcześniej ostrzegł go Hades. Wyrocznie przepowiedziały mu przyszłość , w której traci syna .
Wyszedł z Hadesu i powiedział Kyrianowi o jego losie. Syn usłyszawszy straszliwy los jaki go spotka podmienił ptaki, a prawdziwego zostawił w karczmie nie szczędząc pieniędzy na jego pilnowanie.
Alekto przepłoszyła zwykłego ptaka, a Kyrian ją uratował i rozkochał w sobie aby go uniewinniła.Tak też się stało i zakochana Alekto zwróciła się do najstarszego z bogów Erosa o łaskę , ponieważ Erynią nie wolno było się zakochiwać. Zostały stworzone z krwi Uranosa. Miały za zadanie mścić się , sprawiedliwie sądzić i nękać winnych . Eros jednak ją przeklął. Jeżeli choć jedna łza spadnie z jej oka z powodu mężczyzny zamieni się w chmurę i już na zawsze będzie krążyć po niebie. Nie zdając sobie sprawy z brzemienia od razu się zgodziła i pobiegła do Kyriana lecz zastała go na zdradzie z inną kobietą. Zapłakana dziewczyna uciekła nad strumień i przysiadła na kamieniu. Nawet chwila nie minęła gdy z Olimpu zstąpił na ziemię Eros .
-Czy naprawdę warto było się tak poświęcać? - spytał i zamienił ją w chmurę nie uzyskując odpowiedzi na swoje pytanie.
Ukradziona przez Kyriana harpia uciekła z karczmy i pognała prosto do rąk właścicielki czyli Artemidy. Demeter widząc całe zdarzenie udała się za wstawiennictwem do Zeusa lecz ten pozostawał nieugięty , Eros nawet nie chciał z nią rozmawiać. Była wściekła ,że zamiast Kyriana najbardziej cierpi niewinna dziewczyna więc zamieniła Kyriana w kamień .Gdy się o tym dowiedział Hades udał się do Demeter, prosił ją i błagał aby uwolniła jego syna i odprawiła czary lecz ta powiedziała ,że odwróci urok gdy Alekto wróci na ziemię w swej normalnej, ludzkiej postaci.
Do tej pory Alekto krąży po świecie w postaci obłoku i za każdym razem gdy płacze zsyła na ziemie deszcz. Za to Kyrian leży gdzieś na świecie zapomniany i żałujący swoich czynów.
Łapcie taką miniaturkę . Mam nadzieję ,że się spodoba. Napisałam ją na wypracowanie. Temat : Napisz mit.
Mi się tak średnio podoba ale sami oceńcie. Co do następnego rozdziału to postaram się dodać jak najszybciej. Niestety teraz mam nawał nauki. Sami rozumiecie Technikum żywieniówka.
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz